W kategorii fitness wymyślono już chyba wszystko, a przynajmniej tak się może wydawać. Jeśli ktoś szuka ciekawego pomysłu dla siebie powinien zainteresować się zupełną nowością. Otóż do Polski dotarła moda na ćwiczenia polegające na naśladowaniu zwierząt. Fachowo nazywa się to animal flow. Nie są to typowe ćwiczenia, które wykonamy na sali sportowej w klubie fitness. Zwierzęta najlepiej naśladuje się na łonie natury. Ćwiczenia z animal flow podzielone są na sześć różnych grup. Wszystkie jednak nawiązują do ruchów wykonywanych właśnie przez zwierzęta. Ćwiczenia dzielą się na ruchome oraz nieruchome. Możemy przemieszczać się po danym terenie albo po prostu przyjmować pozycję zwierząt naśladując je w bezruchu. Chcąc poznać ten sport należy opanować wszystkie sześć rodzajów ćwiczeń. Następnie można ćwiczyć płynnie przechodząc pomiędzy różnymi sekwencjami ćwiczeń. Korzystając z profesjonalnego instruktażu, z czasem możemy korzystać z gotowych choreografii, dzięki czemu taki wysiłek fizyczny będzie przebiegał według dokładnego planu.